Elektrociepłownia Zabrze znajduje się przy najdłuższej ulicy miasta – Wolności – pod numerem 416. Potężny ceglany kolos wzniesiono w strategicznym miejscu, w niewielkiej odległości od Gliwic i Bytomia, w sercu rozwijającego się okręgu przemysłowego. Gdy berlińska spółka Algemeine Elektrizität Gesellschaft rozpoczynała tu budowę w 1896 r., Zabrze było jeszcze gminą wiejską; prawa miejskie przyznano dopiero 1 października 1922 r., więc kronikarze nazywali je wówczas „największą wsią Europy”. Jak dalej potoczyły się losy przemysłowego kolosa?
Zakład uruchomiono 21 grudnia 1897 r. z trzema generatorami po 280 kW i natychmiast stał się kołem zamachowym śląskiej elektryfikacji – prąd z Zabrza zasilił lokalne linie tramwajowe, a przed I wojną światową docierał aż do Toszka (miasto w powiecie gliwickim). W 1906 r. zamontowano tu pierwsze turbiny parowe, podnosząc moc do 1,3 MW, a w latach 30. ukończono pięć ceglastych kominów, z których najwyższy miał 100 m wysokości i 6 m średnicy. W 1942 r., pracując dla wojennego przemysłu III Rzeszy, elektrownia osiągnęła rekordowe 176 MW i należała do trzech największych w całych Niemczech.
Gdy w 1900 r. przejęła ją spółka Schlesische Elektrizitäts und Gas AG z Wrocławia, tempo rozbudowy było imponujące: tylko w latach 1897-1904 sprowadzono siedem wielkich maszyn parowych ze Zgorzelca, a rok 1909 przyniósł inwestycję rzędu 2,5 mln marek – astronomiczną jak na tamte czasy sumę. Charakterystyczne, czerwono-ceglane hale kotłowni i maszynowni zdobiono glazurowanymi detalami, a regularnie rozmieszczone, potężne okna kontrastowały z monumentalnymi kominami, co sprawiło, że ówczesna prasa nazywała kompleks „zamkiem pary i prądu”. To właśnie z tej elektrowni w 1913 r. wyprowadzono jedną z pierwszych na Śląsku linii energetycznych docierających poza granice powiatu, definiując industrialny krajobraz regionu na dekady.
Po wojnie zakład znacjonalizowano, w 1953 roku rozbudowano główną halę, a w 2011 r. fińskie Fortum kupiło 85 % udziałów za ponad 82 mln zł. 20 września 2018 r. uruchomiono tu wartą ok. 870 mln zł wielopaliwową elektrociepłownię (145 MW ciepła, 75 MW mocy elektrycznej), pierwszą w Polsce tej skali zdolną współspalać węgiel i RDF (paliwo z odpadów). Stary obiekt – został wyłączony w 2019 r. i trafił 5 grudnia 2022 r. w ręce miasta. Zabrze wystawiło go w marcu 2025 r. na przetarg (cena wywoławcza 7,4 mln zł), zobowiązując przyszłego nabywcę do zachowania historycznych hal i unikatowych turbin. Miejmy nadzieję, że ta industrialna perła napisze jeszcze niejeden rozdział w historii górnośląskiej energetyki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz