Na zakończenie naszej wędrówki po województwie świętokrzyskim odwiedziliśmy dwa ciekawe miejsca: Muzeum Przyrody i Techniki "Ekomuzeum", w którym zobaczyć można Wielki Piec z zachowanym kompletnym ciągiem produkcyjnym, oraz Muzeum im. Orła Białego w Skarżysku-Kamiennej oferujące jedną z największych kolekcji militariów pod gołym niebem w Polsce. Co nam się spodobało i czy warto je odwiedzić? Przekonajcie się sami :-)
W pierwszej kolejności udaliśmy się do Starachowic, aby zapoznać się z sięgającymi średniowiecza tradycjami hutniczymi województwa świętokrzyskiego. W XIX wieku Starachowice stały się ważnym ośrodkiem przemysłu metalowego w Królestwie Polskim, częścią tzw. Staropolskiego Okręgu Przemysłowego. Z inicjatywy Stanisława Staszica w latach 1836-41 powstał tutaj zakład wielkopiecowy. Najcenniejszym obiektem na terenie muzeum jest pochodzący z 1899 roku Wielki Piec oraz jego kompletny ciąg produkcyjny, który podczas zwiedzania poznajemy. Jest to najważniejsza część stałej ekspozycji, jaką można zobaczyć w "Ekomuzeum".
Wielkopiecowy zakład przemysłowy to także kolebka Zakładów Starachowickich, których częścią była była fabryka zbrojeniowa powstała w latach dwudziestych XX w. Po II Wojnie Światowej zamiast dział i pocisków artyleryjskich produkowano tam samochody ciężarowe Star. Kto z nas nie pamięta kultowych ciężarówek, które na stałe wpisały się w motoryzacyjny krajobraz PRL-u oraz lat 90.? Sentymentalną podróż w przeszłość można odbyć na prezentacji wybranych modeli samochodów ze starachowickiej fabryki (między innymi Star 20 - pierwszy model produkowany w latach 1948-1957; Star 266R - uczestnik X Rajdu Paryż-Dakar czy Star 660M2 - będący wierną repliką jedynego polskiego papamobile). Obecnie trwają starania na pozyskanie środków na rozbudowę ekspozycji, za co trzymam kciuki, bo to ciekawy temat o wielkim potencjale.
W muzeum zobaczyć można również wystawę paleontologiczną. Na ekspozycji prezentowane są między innymi odciski łap dinozaurów znalezione na wykopaliskach prowadzonych w województwie świętokrzyskim. Uzupełnieniem wystawy są figury nieistniejących już gatunków zwierząt. Jak widać, "Ekomuzeum" to prawdziwy misz-masz tematyczny, co wiele osób może odebrać jako jego wadę. Z pewnością każdy z tych tematów zasługuje na osobną placówkę, lecz widocznie taki podział nie był na razie możliwy. Natomiast ogromnym plusem tego miejsca jest zaangażowana i sympatyczna przewodniczka, dzięki której ponad dwugodzinne zwiedzanie w ogóle nam się nie dłużyło.
Z wytopem żelaza powiązane jest także Muzeum im. Orła Białego w Skarżysku-Kamiennej, które odwiedziliśmy na sam koniec naszej świętokrzyskiej przygody. Siedziba placówki oraz część wystawy znajduje się w XIX-wiecznym budynku, będącym zapleczem administracyjnym dawnej Huty "Rejów". Muzeum podjęło się misji zachowania dziedzictwa kulturowego związanego z historią wojska i wojskowości oraz przekazywania wiedzy o dziejach regionu. Największa część wystawy znajduje się jednak w plenerze, na terenie o powierzchni ponad 1,5 hektara.
Zgromadzono tutaj sprzęt bojowy będący na wyposażeniu armii polskiej po 1945 r. Część ekspozycji stanowi też uzbrojenie z okresu II wojny światowej pochodzące z pól bitewnych. Wystawa podzielona jest tematycznie na części: lotniczą, pancerną, morską, artylerii lufowej oraz artylerii rakietowej - łącznie zobaczyć można 130 eksponatów. Część z nich można doświadczyć z bardzo bliska - możliwe jest zwiedzanie wnętrza samolotu transportowego Ił-14 oraz wejście po specjalnej platformie na kuter torpedowy ORP "Odważny". To własnie te dwa pojazdy zrobiły na nas największe wrażenie.
Takimi przemysłowymi i militarnymi akcentami zakończyliśmy nasz długi weekend czerwcowy w województwie świętokrzyskim. To były bardzo intensywne cztery dni, podczas których zwiedzaliśmy zamki, jaskinię, chodziliśmy po górach, oglądaliśmy osobliwości przyrody, pałace i nie tylko... Jeśli chcecie poczytać więcej o naszych wycieczkach, to kliknijcie w tag ŚWIĘTOKRZYSKIE, i zakochajcie się w tym rejonie tak, jak my :-)