Niepozorna wieś Grodziszcze położona u stóp Gór Sowich skrywa kilka ciekawych zabytków oraz rozległy park. Niedaleko znajdują się także nietypowe ruiny zamku w Owieśnie, który został zbudowany na planie okręgu. Z całą pewnością nie są to topowe atrakcje Dolnego Śląska, ale raczej takie dla koneserów... Czy jesteście jednymi z nich?
Znajdujące się między Bielawą a Ząbkowicami Śląskimi Grodziszcze trafiło na moją mapę miejsc do zobaczenia zupełnie przypadkiem. Ot, przeglądałam sobie losowo Google Maps aż trafiłam na coś ciekawego. Podobnie miałam kilka lat wcześniej z pobliskimi ruinami zamku w Owieśnie, więc można powiedzieć, że są to takie znaleziska z przypadku. Ale za to jakie ładne!
W Grodziszczu (d. Lampersdorf) znajduje się całe założenie pałacowe z folwarkiem, parkiem oraz pawilonem - wieżą widokową, która niedawno została pięknie odrestaurowana. Renesansowy dwór został wzniesiony w połowie XVII wieku przez przedstawicieli rodziny von Pogrell. W okresie wojny trzydziestoletniej lub tuż po niej zmienili się właściciele wsi i od tego momentu pojawia się w historii nazwisko von Thielau. W połowie XIX wieku rezydencja została rozbudowana i nadano jej kształt podkowy z dziedzińcem od strony folwarku.
Po drugiej wojnie światowej pałac wraz z folwarkiem przejęło Państwowe Gospodarstwo Rolne, które doprowadziło budynki do ruiny. Pałac obecnie nie posiada już dachu, okien ani stropów - zostały gołe mury zarośnięte zielenią. Budynki folwarku również uległy już częściowemu zawaleniu; wyjątek stanowi jeden z nich, z datą 1794 (?), który jest użytkowany, ale nie wygląda, jakby w ostatnim stuleciu przeszedł jakikolwiek remont.
Dawniej pałac otoczony był parkiem o powierzchni 7,5 ha, jednak trudno się w nim doszukiwać śladów dawnej świetności. Dobrą wiadomością natomiast jest to, że przynajmniej jego część została uporządkowana - zrobiono alejki, altanki, mostki. Można się tu przyjemnie przespacerować w ciepły dzień.
Na skraju parku trafiliśmy na pawilon parkowy z wieżą widokową, który przez wiele lat znajdował się w podobnym stanie, jak pałac. Na szczęście w 2018 roku gmina podjęła się odbudowy zabytku z około 1890 roku i na początku 2022 roku wieża została oddana do użytku. Z racji położenia u podnóża Gór Sowich podziwiać z niej możemy głównie to pasmo. Jeśli krata jest zamknięta, można zadzwonić pod jeden z podanych na tabliczce numerów telefonu i przyjdzie ktoś otworzyć - dobry pomysł, aby uniknąć dewastacji. Zwiedzanie jest bezpłatne.
Zaledwie kilka minut jazdy od Grodziszcza znajduje się jeszcze jeden ciekawy zabytek. Mowa o zamku w Owieśnie, który podobno jest jedyną w Polsce warownią zbudowaną na planie okręgu. Jego średnica wynosi 30 metrów, a wewnątrz znajduje się dziedziniec. W przeszłości był silnie ufortyfikowany, otaczały go mury oraz fosa. W wyniku przebudów nadano mu charakter barokowej rezydencji, jednak ogólne założenie nie uległo zmianie. Zamek przetrwał nienaruszony wojnę i nawet Sowieci nie zdewastowali go aż tak bardzo. Niestety do ruiny doprowadzili go w latach 50. i 60. szabrownicy oraz miejscowa ludność. W latach 90. wywieziono, w obawie przed zniszczeniem, do Lewina Kłodzkiego fontannę, która obecnie zdobi tamtejszy rynek.
Okolice Gór Sowich to nie tylko wspaniałe miejsce na wędrówki, ale też ciekawe zabytki. Niestety oba odwiedzone przez nas miejsca pokazują dość smutny przykład potężnych dewastacji, jakie dotknęły dolnośląskie rezydencje po II wojnie światowej. Cieszy mnie, że chociaż w Grodziszczu udało się tchnąć nieco życia z zniszczoną wieżę widokową.