Charakterystycznym elementem krajobrazu Dolnego Śląska są zapory wodne, powstałe aby chronić okolice przed powodziami. Dziś wybierzemy się do trzech najciekawszych - do Pilchowic, Leśnej oraz do Zagórza Śląskiego.
W lipcu 1897 roku przez Dolny Śląsk przeszła katastrofalna w skutkach
fala powodziowa. Po tragedii zaczęto poważnie myśleć nad uregulowaniem
rzek, aby zapobiec podobnym zdarzeniom w przyszłości. Projektem
przeciwpowodziowego systemu chroniącym Dolny Śląsk zajął się prof. dr
Otto Intze z Aachen. Jego projekt zakładał budowę szeregu zapór i
zalewów na najbardziej newralgicznych rzekach regionu.
Na rzece Kwisie, w miejscowości Leśna, wznosi się najstarsza z opisywanych zapór. W latach 1901-1905 zbudowano wysoką na 45 metrów zaporę, a dwa lata później uruchomiono elektrownię wodną. Jest to najstarsza i zarazem pierwsza zawodowa elektrownia wodna w obecnej Polsce. Nad powstałym zbiornikiem retencyjnym góruje przepiękny zamek Czocha - jeden z najciekawszych na Dolnym Śląsku. Sam zalew jest sporą atrakcją turystyczną - można się po nim przepłynąć łodzią, wypożyczyć kajaki lub rowery wodne. W okolicy znajduje się kilka ośrodków wypoczynkowych i plaż.
Zapora w Pilchowicach jest drugą największą w Polsce - zaraz po Zaporze
Solińskiej. Powstała na rzece Bóbr i robi wrażenie swoim ogromem - ma aż
62 metry wysokości. Prace nad budowlą rozpoczęły się w 1902 roku, a
oficjalnie zaporę otwarto 16 listopada 1912 r. Na uroczystości pojawił
się sam cesarz Wilhelm II. U podnóża tamy powstała malowniczo położona
elektrownia wodna - śmiało można powiedzieć, że jeden z symboli Dolnego
Śląska.
Zaledwie metr niższa od Leśnej jest ostatnia z opisywanych konstrukcji - zapora w Zagórzu Śląskim u podnóża Gór Sowich. Po oddaniu w 1912 roku zapory w Pilchowicach przystąpiono do prac na Bystrzycy. Przy zbiorniku zaprojektowano również elektrownię, która zaopatrywała w prąd okoliczne miejscowości oraz Świdnicę. Ciekawostkę stanowi fakt, że załoga elektrowni zadbała o to, aby nawet podczas działań wojennych obiekt pracował nieprzerwanie. Zakończona w 1917 r. budowa zapory utworzyła zalew o powierzchni 51 hektarów.
Na Dolnym Śląsku znajduje się więcej zabezpieczeń przeciwpowodziowych z tamtego okresu - warto wspomnieć o zaporze na Łomnicy czy tej w Międzygórzu. Dla zainteresowanych przygotowałam mapę kilku takich obiektów. Jeśli coś pomięłam, to chętnie uzupełnię :-)