W środku sosnowych lasów niedaleko Spały (woj. łódzkie) kryją się betonowe kolosy, które przez dziesięciolecia pobudzały wyobraźnię historyków i miłośników tajemnic II wojny światowej. To tutaj Niemcy zbudowali dwa gigantyczne schrony kolejowe – w Konewce i Jeleniu. Miały być nie do zniszczenia, gotowe na przyjęcie pociągów dowodzenia, w których zapadały decyzje o losach Europy.
Geneza schronów w Konewce i Jeleniu
Budowa obu obiektów rozpoczęła się w latach 1940–1941 w ramach tajnego przedsięwzięcia o kryptonimie „Anlage Mitte” (Obszar Środek) – jednej z trzech głównych kwater dowodzenia III Rzeszy na wschodzie Europy. Schrony miały służyć jako bezpieczne stanowisko dowodzenia dla Grupy Armii „Środek” oraz miejsce postoju pociągów sztabowych, z których kierowano operacjami wojskowymi. Powstały dwie nietypowe konstrukcje – schrony kolejowe; z czego ten w Konewce, mierzący aż 380 metrów długości, był nieco większy od swojego odpowiednika w Jeleniu (355 metrów). Oba zbudowano z żelbetu o przekroju ostrołuku, co miało chronić konstrukcję przed bombami lotniczymi. Wnętrza mieściły tor kolejowy z peronami, hermetyczne korytarze boczne, pomieszczenia techniczne i system filtracji powietrza – całość mogła funkcjonować w pełnej izolacji przez wiele dni!
Bunkier w Konewce
Konstrukcje, które miały przetrwać wszystko
Schrony były prawdziwymi samowystarczalnymi twierdzami – posiadały elektrownie, kotłownie, studnie, oczyszczalnie ścieków, zbiorniki wody i paliwa, a także własny system wentylacji i odwadniania. Z zewnątrz starannie je maskowano – na dachach montowano metalowe rury z drzewami, rozwieszano siatki maskujące, a całe założenie otaczał gęsty las. Choć według planów miały pełnić funkcję kwatery dowodzenia, nigdy nie zostały w pełni wykorzystane w tym celu. Źródła historyczne wspominają jedynie o kilku wizytach specjalnych pociągów, w tym o przejeździe pociągu osobistej ochrony Hitlera w 1941 roku. W kolejnych latach, zwłaszcza w 1943–1944, obiekty w Konewce i Jeleniu adaptowano na filie zakładów Daimler-Benz, gdzie naprawiano silniki lotnicze, a następnie jako magazyny amunicji i bomb dla pobliskiego lotniska w Glinniku.
Bunkier w Konewce
Powojenne losy obiektów
Pod koniec wojny Niemcy opuścili kompleks bez walki, a w 1945 roku obiekty zajęła Armia Czerwona. W okresie powojennym schrony służyły jako magazyny wojskowe i składy Centrali Rybnej, a z czasem popadły w zapomnienie. Dopiero w 2005 roku schron w Konewce został odrestaurowany i udostępniony do zwiedzania jako Trasa Turystyczna „Bunkier w Konewce”, gdzie dziś można zobaczyć ekspozycje militarne i dawną infrastrukturę techniczną. Ze względu na skalę, konstrukcję i przeznaczenie kompleks w Konewce i Jeleniu często porównuje się do schronu kolejowego w Stępinie-Cieszynie na Podkarpaciu („Anlage Süd”) – powstałego w tym samym czasie i według podobnych założeń inżynieryjnych. Na terenie Polski znajduje się jeszcze jeden schron kolejowy w Strzyżowie, jednak różni się on od pozostałych tym, że został zbudowany w formie tunelu pod Żarnowską Górą, a nie jako autonomiczna budowla.
Bunkier w Jeleniu
Dziś zamiast pociągów sztabowych przyjeżdżają tu turyści i ciekawscy. Schrony w Konewce i Jeleniu fascynują oraz pobudzają wyobraźnię. W tym pierwszym możemy lepiej poznać historię, a w tym drugim – poczuć dreszcz emocji podczas poruszania się po opuszczonym wnętrzu rozświetlanym tylko przez latarki. Aż trudno uwierzyć, że w tych gęstych lasach skrywa się tak ważne świadectwo minionych czasów..
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz