niedziela, 4 grudnia 2022

Most Jana Stacha. Zrób to sam

Czy jeden człowiek może zbudować sam potężny, kamienny most? Jeśli tak, to ile czasu mu to zajmie? I przede wszystkim - co skłoniłoby go do takiego wysiłku? Niezwykły Most Jana Stacha nigdy by nie powstał, gdyby nie sąsiedzki konflikt. Ale dopiero niezłomna determinacja i heroiczny wysiłek samotnego budowniczego sprawiły, że powstało coś, w co trudno uwierzyć.

Województwo małopolskie, wieś Znamirowice nad Jeziorem Rożnowskim. Trzystu mieszkańców, przystań jachtowa i ośrodek AWF Kraków. Na tym przyjemnym odludziu powstał prawdopodobnie najbardziej niezwykły most w Polsce. Miejscowy gospodarz - Jan Stach (1918-2011) - aby dotrzeć do swojego gospodarstwa, musiał korzystać z drogi sąsiada, a temu było to najwyraźniej nie w smak, bo zabronił Stachowi korzystania ze swojego terenu. Co zrobił pomysłowy gospodarz? Zbudował sobie most...


Na trzynaście metrów wysoki, długi na dwadzieścia metrów i szeroki na ponad siedem. Rozpościera się nad głębokim jarem, dnem którego płynie strumyk. Woda nie koliduje z konstrukcją - swobodny przepływ umożliwia jej tunel o wymiarach 2 x 3 m. Most zbudowany jest z piaskowca. Konflikt z sąsiadem spowodował, że Jan Stach sam zbudował sobie drogę dojazdową oraz własny most. Zajęło mu to trzy lata - od 1968 do 1971 r. Jak czytamy na tablicy pamiątkowej znajdującej się przy moście: "Własnoręcznie... dzień po dniu... miesiąc po miesiącu... Kamień po kamieniu - jeden człowiek".


Determinacja Stacha budzi do dziś podziw oraz inspiruje twórców. W 1971 roku Jerzy Jaraczewski nakręcił o gospodarzu i jego budowli film pod tytułem "Wznoszę pomnik". Z kolei w 2013 wydana została książka Jacka Turka pt. "Jan Stach - twórca największego kamiennego mostu: historia prawdziwa". Konstrukcja z piaskowca jest lokalną atrakcją turystyczną, choć nie tak łatwo do niej trafić. Jeśli odważycie się - tak jak ja - zejść na sam dół, to uważajcie na błoto i śliskie kamienie. Ścieżka biegnąca do mostu zaczyna się na rozwidleniu dróg, na skraju lasu. 

Zbudować samodzielnie własny most - brzmi to tak nieprawdopodobnie, że aż musiałam zobaczyć to na własne oczy. Przekonałam się, że to miejsce faktycznie istnieje i jest miejscową atrakcją, a postać Jana Stacha urosła do rozmiarów legendy. A Wy co w swoim życiu zbudowaliście? :-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz