czwartek, 19 sierpnia 2021

Zamek w Iłży. Gotycka wieża nad miastem

Już jadąc w stronę Iłży, widzimy górujący nad miastem zamek z XIV-wieczną gotycką wieżą. Zbudowany na wysokim wzniesieniu dominuje nad krajobrazem, choć od lat jest w stanie ruiny. Samo podejście do niego jest dość męczące, a na miejscu czekają na nas kręte schody na wieżę... 

Zamek w Iłży, w południowej części województwa mazowieckiego, zabudowano w pierwszej połowie XIV wieku z inicjatywy biskupa krakowskiego Jana Grota. Początkowo budowla charakteryzowała się stylem gotyckim, który do dziś widoczny jest w jednym z najstarszych elementów zamku - wieży. Warownia podlegała przebudowom, m. in. w  połowie XVI i w XVII wieku, zyskując wystrój renesansowy i nowe fortyfikacje bastejowe. 

Zamek został zniszczony dwukrotnie w XVII wieku: podczas potopu szwedzkiego oraz w wyniku najazdu księcia Siedmiogrodu, Jerzego Rakoczego. Został odbudowany,  jednak już wkrótce miał nastąpić jego upadek. Poważnych zniszczeń na zamku dokonano podczas walk z konfederatami barskimi, a po rozbiorach znalazł się w zaborze austriackim. To właśnie wtedy strawił go pożar, po którym warownia już nigdy nie podniosła się z ruiny. 


Zniszczony zamek był wykorzystywany jako źródło materiału budowlanego. Mimo interwencji Tadeusza Lubomirskiego, który pod koniec XIX wieku kupił ruinę i oddał ją pod opiekę Towarzystwu Opieki nad Zabytkami, proceder trwał w najlepsze. W wyniku rozbiórek zniszczono między innymi zabytkowy gotycki portal. W 1939 w wieżę uderzył niemiecki pocisk artyleryjski.

Obecnie zamek jest zabezpieczony w formie stałej ruiny i można go zwiedzać za opłatą. Nawiasem mówiąc, za bilety płaci się dwa razy - za wejście na teren oraz za wstęp na wieżę. Podobno w tygodniu za wstęp na teren ruin nie jest pobierana, ale ciężko znaleźć wiarygodne informacje na ten temat. 

Pod zamkiem znajduje się bezpłatny parking na kilka samochodów, a drogę do warowni wyznacza kamienna brama. Uwaga - idzie się ostro pod górkę. Plus jest taki, że szybko znajdujemy się na miejscu, a minus - można się zmęczyć i ciężko się schodzi. Jest możliwość wybrania dłuższej, lecz łagodniejszej trasy, ale nie korzystaliśmy z tej opcji. Niedaleko zamku znajduje się pole bitwy pod Iłżą (8-9 września 1939 r.) jednej z najważniejszych potyczek wojny obronnej po ataku Niemców na Polskę. Polskie oddziały dążące do Wisły zostały tutaj zatrzymane, a następnie rozbite przez dywizję niemiecką. Miejsce upamiętnia tablica informacyjna. 


Iłża jest ciekawym przystankiem w trasie, gdy podróżuje się po styku województw świętokrzyskiego i mazowieckiego Z zamku rozciąga się bardzo ładny widok na okolicę, a na zwiedzenie ruin można poświęcić chwilę. Trochę nas jednak rozczarowała wysoka opłata za zwiedzanie, bowiem trzeba było kupić aż dwa bilety: wstęp na zamek i osobno na wieżę. Trochę to zepsuło nam odbiór tego miejsca. Mimo wszystko nie sposób nie docenić walorów historycznych warowni. 

3 komentarze:

  1. Oooo, widzę znajome miejsca. Ostatnie Wasze wpisy są z mojego rodzinnego Świętokrzyskiego. Widzę też, że znalazłam fanów urbexu :) Super i zapraszam do siebie https://jedzwpolske.pl/ Ania ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Spędziliśmy w tym roku długi weekend czerwcowy w świętokrzyskim i okolicach, więc teraz po kolei opisuję. Bardzo ładne i ciekawe tereny. A urbex jak najbardziej... póki nie mieliśmy małego dziecka 🙈🙉🙊

      Usuń