sobota, 10 września 2022

Domy rybackie na Helu. Śladami tradycyjnej zabudowy

Miasto Hel na przestrzeni lat naznaczone zostało działalnością wojskową, a obecnie rozwija się jako kurort turystyczny. Wśród identycznych bloków z wielkiej płyty oraz współczesnych "apartamentowców" zachowały się nieliczne ślady dawnej zabudowy - szkieletowe domy rybackie. Zobaczcie, jak mieszkali helscy rybacy przez ponad 400 lat.

W zabudowie dawnego Helu dominowały niemal identyczne domy usytuowane wzdłuż jedynej ulicy biegnącej równolegle do brzegu morza (obecnie ulica Wiejska). Ich forma ukształtowała się w XVI wieku (lub nawet wcześniej) i zachowała się do lat 20. XX wieku. Były to niewielkie budynki o konstrukcji szkieletowej ustawione na kamiennej podmurówce. Wypełniano je cegłą lub gliną, a konstrukcję tworzyły bale sosnowe, często będące kadłubami rozbitych żaglowców.

Co ciekawe, na polskim wybrzeżu wyłącznie w helskich domach można było spotkać dwudzielne drzwi wejściowe, które otwierały się niezależnie zarówno w górnej, jak i dolnej części. Jeszcze do początku XX wieku skraj szczytu dachów wieńczyły drewniane ozdoby w formie korony, dzięki którym można było rozróżnić domostwa. Gontowy lub ceramiczny dach zdobił piramidalny komin, będący zwieńczeniem okapu dymnego pieca, znajdującego się wewnątrz. Od połowy lat 20. ubiegłego stulecia niewielkie domki rybackie zaczęły znikać z helskiego krajobrazu. Zastępowały je większe, murowane budynki, które mogły pełnić także funkcje pensjonatów.

Oprócz nielicznych zachowanych domów rybackich przy ulicy Wiejskiej, zauważyłam w Helu jeszcze dwa budynki, w podobnym stylu. Pierwszy z nich, znajdujący się niedaleko portu wojennego Dom Morświna, niemal dosłownie odtwarza bryłę helskiej chaty rybaka. Drugi - powstały w latach 20. XX wieku dworzec kolejowy - zbudowano techniką szachulcową, co zdaje się korespondować z pobliskimi domami na Wiejskiej. Pięknie musiał się prezentować Hel przed laty, a dziś możemy podziwiać jedynie ślady tamtej zabudowy. 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz