Strategicznie położone miasto Koźle, aby przetrwać, musiało umieć się bronić. Na początku XVIII wieku przystąpiono do budowy twierdzy w systemie kleszczowym. Po zajęciu Koźla przez wojska pruskie w 1741 roku fortyfikacje zostały gruntownie przebudowane. Twierdza przetrwała do 1874. Większość jej budynków rozebrano, ale jeden z nich - niezwykle charakterystyczny i atrakcyjny - przetrwał do dziś. Mowa o Baszcie Montalemberta wchodzącej w skład Fortu Fryderyka Wilhelma.
Okrągła ceglana wieża powstała w ramach fortyfikacji prawobrzeżnych, zbudowanych na przedpolach Twierdzy Koźle. Jej zadaniem było odsunięcie ogniem dział przeciwnika od murów miasta. W jej zasięgu znajdowały się Kłodnica, Kanał Kłodnicki i częściowo Pogorzelec. Basztę zbudowano w 1805 roku według projektu M. R. Montalemberta, francuskiego generała, specjalisty od fortyfikacji. W momencie powstania była nowością sztuki oblężniczej.
Jest to wieża czterokondygnacyjna z owalnym dziedzińcem wewnętrznym. Nigdy nie dokończono jej budowy. W 1829 roku wieża została skrócona, a po likwidacji twierdzy przekształcono ją w fabrykę słodu - malcownię. Spłonęła w 1945 roku i nigdy nie została odbudowana. Obecnie niszczeje i niestety nic nie wskazuje na to, by miało się coś tu zmienić. Szkoda, bo to jedna z nielicznych pamiątek po Twierdzy Koźle i mogłaby być wizytówką miasta.
Monumentalna baszta Fortu Fryderyka Wilhelma zachwyciła nas i zasmuciła zarazem. Niewiele się zachowało z Twierdzy Koźle, więc jest to jeden z pierwszych punktów, w jakie skierowaliśmy się, aby poznać bliżej historię kozielskich fortyfikacji. Lubię stare budynki, ale jeszcze bardziej lubię, gdy podnoszą się one z ruiny i zaczynają służyć ponownie ludziom. Czy kiedyś tu coś takiego nastąpi?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz